Cenna, wyszarpana wygrana z Brzyską Wolą

Unia Nowa Sarzyna – LKS Brzyska Wola 2:0 (1:0)
bramki: M. Madej (15.), K. Kostyra (90.)

Unia: Sarzyński- Neverov, Kostyra, Gnatek, Śliwa, Hanejko (77. Dec), Nicpoń (70. Mieleszko), Kucz, Szeliga (70. Kostek), Wilkos (85. Leja), Madej.

LKS: Kurka – P. Masełek, R. Kyć (70. A. Kyć), Wrona, Wróbel, M. Masełek (87. Liber), D. Bzdoń (63. Sz. Bzdoń), Socha, Gac, (46. Mushaliuk), Leniart, Karczmarczyk.

W meczu 5. kolejki klasy okręgowej, rozegranym w środę 3 września, nieznacznym faworytem była ekipa Unii. Pierwsze minuty zdawały się to potwierdzać, bo Unici ruszyli do przodu, a goście skupili się na kontrach. W 15. gospodarze cieszyli się z bramki. Arbiter puścił przywilej korzyści po faulu na Hanejce, gdyż piłkę przejął Madej. Podciągnął kilka metrów i strzałem z dystansu przy lewym zaskoczył bramkarza gości. W kolejnych minutach wiało nudą. Warto odnotować jedynie niecelne uderzenie debiutanta Szeligi. W drugiej gra się wyrównała. Swoje szanse mieli zarówno goście, jak i gospodarze, ale brakowało zimnej krwi w decydujących momentach. W okolicach 70. minuty powiało strachem w szeregach Unii, bo po faulu wychodzącego z bramki Sarzyńskiego, arbiter wskazał na jedenastkę. Bramkarz Unii wyczuł intencje Sochy i wybronił rzut karny. W kolejnych minutach to Unia miała dwie sytuacje, ale dopiero w 90. minucie postawiła kropkę nad “i”. Z rzutu rożnego wrzucił Madej, a Kostyra wykończył to skutecznie głową i ustalił wynik meczu na 2:0. W doliczonym czasie gry, Gnatek przerwał faulem kontratak gości, za otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić plac gry przed końcowym gwizdkiem.

Fotorelacja z meczu:

Bramki:

Other Articles