Pogoń górą w derbach
Unia Nowa Sarzyna – Pogoń Leżajsk 0:1 (0:0)
bramka Wojciech Bosak (70.)
Unia: Żuraw – Wośko, Klocek, Gnidec (86. Łoin), Wiatr, Bigas, Sarzyński, Rutyna (52. Prykhodko), Madej, Błajda (86. Gnatek), Łuczak (70. Iskra).
Pogoń: A. Baj – Sołek, Bibułek, K. Baj, D. Drożdzal (87. M. Gdula), A. Drożdżal (70. Masełek), B. Gdula (68. Fusiarz), Bosak, Gronowicz, (59. Tworko), M. Drożdżal, Kołodziej.
Pierwsza połowa wyczekiwanych derbów trochę rozczarowała. Unici przeważali, ale Pogoń dobrze wyglądała w obronie i nie dopuszczała gospodarzy do wielu strzałów. Szczególnie w pierwszych minutach czerwono-biało-niebiescy powinni umieścić piłkę w sieci. Niestety najpierw Błajda, a następnie Sarzyński minimalnie chybił przy dłuższym słupku. Pogoń odpowiedziała jedną groźną sytuacją po błędzie w defensywie, na szczęście gospodarzy zawodnik Pogoni przestrzelił nad poprzeczką. W kolejnych minutach licznie przybyli kibice oglądali sporo niedokładnych zagrań i walkę głównie w środkowej strefie boiska. Przed przerwą warte odnotowania są jeszcze strzały Sarzyńskiego w boczną siatkę i Rutyny obok lewego słupka.
Na początku drugiej połowy obraz gry za bardzo się nie zmienił. Unici nadziali się na groźną kontrę, ale Gnidec skutecznie zablokował strzał jednego z Pogonistów. Kilka minut później Sarzyński próbował zaskoczyć Baja strzałem w krótki róg, ale golkiper gości popisał się dobrą interwencją. Następnie po okresie mniemrawej gry stało się nieszczęście. W 70. Pogoń dobrze rozegrała atak pozycyjny, czego efektem była bramka Bosaka. Unia próbowała pójść do przodu, ale za chwilę znów natknęła się na kontrę. Przed stratą drugiego gola uchronił gospodarzy Żuraw, który obronił w sytuacji sam na sam. W końcówce okazje mieli jeszcze Sarzyński i Madej, ale to wszystko za mało, żeby chociaż zremisować. Tym samym Unia przegrała 0:1 drugie derby z kolei, które ponownie mogą skomplikować jej sytuację w rywalizacji o awans.
Fotorelacja: