Miłe złego początki. Unia znów przegrywa

Unia Nowa Sarzyna – Tanew Wólka Tanewska 1:2 (1:0)
bramki: Wojciech Karwacki (28.) – Sebastian Pieróg (68., 80.)

Unia: R. Kolano – K. Kostyra, T. Małek, S. Gnatek, R. Rogowski, K. Kucz (85. K. Filip), D. Neverov, M. Madej, M. Kusy, W. Karwacki, D. Półtorak.

Mecz lepiej rozpoczęli Unici, którzy na początku mieli dobrą okazję, kiedy Michał Kusy uderzył nad poprzeczką. Kolejne minuty to wzajemne badanie się i szukanie okazji do obecności pod polem karnym rywala. Unia dopięła swego w 28. minucie, kiedy Karwacki świetnym strzałem zza pola karnego posłał piłkę w okienko bramki rywala. Swoje szanse w pierwszej połowie mieli także goście, ale defensywa Unii działała bez większych zastrzeżeń.
Po zmianie stron znów pierwsza zagroziła Unia, kiedy Madej szarżował w polu karnym przeciwnika, bramkarz zdołał go jednak ubiec w ostatniej chwili. Kolejna akcja to zagranie Madeja do Michała Kusego, ale ten uderzył obok lewego słupka. Następnie dwóch rywali minął Gantek, ale na linii pola karnego obrońca zatrzymał go udanym wślizgiem. W 68. było już 1:1, a bramkę zdobył Pieróg po wcześniejszym minięciu kilku naszych zawodników. Po zdobyciu bramki wyrównującej, to goście przejęli inicjatywę i szukali gola zwycięskiego. W jednej z sytuacji przed stratą gola uchronił swój zespół Kolano, instynktownie interweniując. Niestety kilka chwil później kolejny groźny atak, po którym piłkę zmierzającą do bramki wybił ręką Rogowski. Arbiter podyktował rzut karny i ukarał obrońcę Unii czerwoną kartką. Rzut karny wykorzystał Pieróg, dla którego było to drugie trafienie w tym meczu. W końcówce goście mieli jeszcze jedną okazję, której nie wykorzystali, ale i tak mogli cieszyć się z kolejnych trzech punktów.

Bramka Wojciecha Karwackiego na 1:0