Siarka z awansem do ćwierćfinału okręgowego Pucharu Polski

Unia Nowa Sarzyna – Siarka Tarnobrzeg 0:7 (0:4)

bramki: Zawiślak (12.), Martinez (14., 45.), Stefanik (42.), Janeczko (54.), Mróz (56.), Orzechowski (70.)

Unia: Żuraw – Wośko, Gnidec, Bigas (66. Rutyna), Wiatr (85. Staroń), Iskra, Łoin, Prykhodko (78. Kusy), Sarzyński (76. Gnatek), Kępa (46. Madej), Łuczak (57. Błajda).

Siarka: Kowal – Martinez (46. Skrzypek), Bałdyga (46. Rogala), Stefanik (46. Orzechowski), Duda, Bieniarz, Tyl (46. Janeczko), Sulikowski, Józefiak, Tabor, Zawiślak (46. Mróz).

Mecz lidera klasy okręgowej i III ligi miał zdecydowanego faworyta. Już pierwsze minuty potwierdziły, że to Siarka będzie nadawać ton tej rywalizacji. W 12. min goście wyszli na prowadzenie, kiedy dobrą wrzutkę z lewej flanki wykończył głową Krzysztof Zawiślak. Dwie minuty później było już 2:0, kiedy po złym wybiciu Żurawia piłkę przejął Zawiślak, nasz golkiper zdołał wybronić jego strzał, ale Martinez dobił do pustej bramki. W kolejnych minutach gra Unii wyglądała już dużo lepiej. Goście nadal przeważali, ale Unici bronili się uważnie i skutecznie. W 36. minucie dobrą interwencją popisał się Żuraw. Gospodarze sporadycznie zapuszczali się pod pole karne Kowala, ale bez większego zagrożenia. Siarkowcy w 41. minucie umieścili piłkę w siatce po rzucie rożnym, ale arbiter odgwizdał faul na Bigasie. Chwilę później Prykhodko faulował w polu karnym Dudę, a karnego na gola zamienił Stefanik. Za moment po szybkiej kontrze Martinez podwyższył na 4:0 i takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.

Na początku drugiej połowy Unia miała rzut rożny, po którym zrobiło się groźnie pod bramką Kowala. W kolejnych minutach Unici jeszcze dwukrotnie gościli w polu karnym rywala, zabrakło jednak strzału na bramkę. To jednak Siarka znów zadała cios. Po faulu Wiatra, arbiter podyktował rzut wolny, po którym bramkę na raty – po dobiciu piłki odbitej od muru – zdobył Janeczko. Szóste trafienie dorzucił po chwili Mróz. Siódma bramka padła po rzucie rożnym, a jej strzelcem był Orzechowski. Za kilka minut Unici w końcu oddali strzał, po zgraniu Madeja, Błajda uderzył nad bramką sprzed pola karnego. Później tempo gry nieco siadło. Siarka zadowolona z wyniku, nie atakowała tak zaciekle, a i Unici trochę lepiej się zorganizowali. Więcej bramek już nie padło, Siarka wygrała wysoko i bezapelacyjnie zdominowała boiskowe wydarzenia.

Fotogaleria:

Other Articles

Leave a Reply