Wysokie zwycięstwo Unii z Francesco
Unia Nowa Sarzyna – Francesco Jelna 9:1 (4:1)
bramki: 1:0 Kamil Wośko (18. samobójcza), 2:0 Eryk Sarzyński (23.), 3:0 Patryk Wiatr (30.), 3:1 Mateusz Zygmunt (32. k.), 4:1 Eryk Sarzyński (45. k.), 5:1 Eryk Sarzyński (54. k.), 6:1 Krystian Błajda (58.), 7:1 Dariusz Łoin (68.), 8:1 Dariusz Łoin (80.), 9:1 Wojciech Filip (87.)
Unia: Gnatek (46. Żuraw) – Pieróg (82. Gnidec), Łoin, Kowal (57. Kępa), Jandziński, Wiatr, Iskra, Grześkiewicz, Sarzyński, Madej (59. Filip), Błajda.
Francesco: Wiatr – Wośko, Miazga, Golik, Padowski, Chmura, Zygmunt, Półćwiartek, Baran, Kasprzak, Iwanicki.
W środowe popołudnie rozegrano pierwsze z zaległych spotkań w klasie okręgowej. W gminnych derbach Unia podejmowała u siebie Francesco Jelna. Już od pierwszych minut faworyzowani gospodarze rzucili się do ataku i zamknęli gości na własnej połowie. Jelna broniła się skutecznie aż do 18. minuty, kiedy po wrzutce Madeja, Kamil Wośko interweniował tak niefortunnie, że wpakował piłkę głową do własnej bramki. W 23. minucie było 2:0, kiedy po składnej akcji i podaniu Błajdy Sarzyński stanął oko w oko z bramkarzem i pokonał go technicznym uderzeniem. Chwilę później dobrej okazji nie wykorzystał Madej, któremu golkiper wyłapał piłkę z pod nóg. Trzecie trafienie miało miejsce w 30. minucie. Wiatr doszedł do wrzutki Jandzińskiego z lewej flanki i uderzeniem w długi róg podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Goście odpowiedzieli stałym fragmentem gry, ale bez zagrożenia pod bramką Gnatka. W 33. min po faulu Kowla, arbiter podyktował jedenastkę wykorzystaną przez Mateusza Zygmunta. W ostatniej akcji pierwszej połowy karnego miała także Unia po faulu na Jandzińskim. Bramkarz gości wyczuł intencje Sarzyńskiego, który uderzy po ziemi przy prawym słupku, ale piłka przekroczyła linię bramkową i arbiter uznał gola na 4:1. Po zmianie stron, Żuraw zmienił w bramce Gnatka, który nabawił się urazu podczas jednej z interwencji.
Druga odsłona rozpoczęła się od nieznacznej przewagi Unii. W 54. min znów w polu karnym faulowany był Jandziński. Tym razem Eryk Sarzyński uderzył mocno i pewnie pokonał Karola Wiatra. Zaraz po wznowieniu gry, Krystian Błajda podwyższył na 6:1, wykańczając wrzutkę Madeja z prawej flanki. Kilka minut później goście groźnie kontrowali, ale Półćwiartek minimalnie chybił w sytuacji sam na sam z Żurawiem. W 68. Sarzyński dośrodkował z różnego, a Łoin ładnym uderzeniem głową zdobył pierwszą bramkę w barwach Unii. W 80. minucie Unici nie wykorzystali znakomitej sytuacji, ale po rogu Łoin poszedł za ciosem i zamykał skutecznie uderzenie Grześkiewicza, podwyższając prowadzenie swojego zespołu na 8:1. Dziewiątego gola mógł zdobyć Filip, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a jego dobitkę wybili obrońcy. Co się nie udało mu się w tej sytuacji, udało się w 87. minucie, kiedy Filip strzałem głową zdobył bramkę dla Unii po dłuższej przerwie. Tym samym Unici zwyciężyli po raz trzeci tej wiosny i w dobrych nastrojach będą przystępowali do kolejnego meczu z Podlesianką w Kamieniu.
Bramki ze spotkania: