Unia z siódmą wygraną!

Unia Nowa Sarzyna – Podlesianka Kamień 4:0 (3:0)

bramki: Patryk Wiatr (2. karny), Artur Łuczak (8. i 16.), Dawid Bieńkowski (64.)

FOTOGALERIA ZE SPOTKANIA

SKRÓT MECZU

Unia: Żuraw – Jandziński, Wośko, Wiatr, Gnidec, Iskra (74. Bigas), Grześkiewicz, Błajda, Bieńkowski (76. Karwacki), Madej (83. Herdyna), Łuczak. 

Podlesianka: Bałut (65. Baran) – Daniel Story, Dominik Story, Szast (85. Paweł Story), Kurlej, Kołodziej (56. Majczak), Kida, Sudoł, Gielar (65. Marut), Marciniak, Surdyka.

Mecz znakomicie rozpoczęli gospodarze, bo już w drugiej minucie po zagraniu ręką jednego z zawodników gości, arbiter podyktował rzut karny, który na gola pewnym uderzeniem zamienił Patryk Wiatr. Kilka minut później w zamieszaniu w polu karnym najsprytniejszy był Artur Łuczak, który strzałem głową zaskoczył golkipera Podlesianki. Zaraz po kwadransie gry było już 3:0, kiedy podanie w pole karne zamienił na gola Artur Łuczak, choć bramkarz był bliski, skutecznej obrony. W 36. minucie groźnie uderzył z 16 metrów Łuczak, ale Bałut wybił piłkę na korner. Tuż przed przerwą Błajda z rzutu wolnego przymierzył nad poprzeczką. Ten sam zawodnik na początku drugiej połowy popisał się rajdem, mijając dwóch rywali, ale jego uderzenie zablokował ostatecznie obrońca. W 60. minucie Madej wypuścił piłkę do Wiatra, ale ten uderzył nad bramką. Za chwilę w końcu się udało, Łuczak zagrał do Bieńkowskiego na prawo, a ten strzałem po ziemi w długi róg pokonał Bałuta. Swoją okazje mieli także goście, ale strzał zamykającego akcję Maruta wyłapał Żuraw. Za moment bramkarz Unii fantastycznie wybronił strzał głową Sudoła. Po rzucie rożnym piłka trafiła w poprzeczkę bramki gospodarzy. W 74. minucie na boisku pojawił się Krzysztof Bigas po długiej przerwie od piłki spowodowanej poważną kontuzją. W meczu z Podlesianką zabrakło za to kapitana Marcina Pieroga, który nabawił się urazu na treningu. W 76. minucie w drużynie seniorów zadebiutował Wojciech Karwacki. Udany debiut zaliczył przede wszystkim nowy prezes klubu Grzegorz Węglarz, który w swoim pierwszym spotkaniu w nowej roli zadbał o każdy szczegół dnia meczowego. W końcówce ładnym uderzeniem z wolnego popisał się Dominik Story, ale Żuraw był dobrze ustawiony. Unia wygrała zasłużenie i z kompletem punktów pozostaje liderem tabeli. 

Other Articles